Mieszkanie w stylu japandi z dużym tarasem

Jakie sa korzysci z zaprojektowanego mieszkania lub domu

My home my love - wejdź na naszą stronę i dowiiedz się, jakie są korzysci z zaprojektowanego mieszkania lub domu jednorodzinnego

Przy aranżacji tarasu mieliśmy trudne zadanie: nasza Klientka zażyczyła sobie: stół, bujane fotele, hamak, leżaki i "kącik kawowy". Wszystko w stylistyce japandi. Na szczęście taras o powierzchni 60m² był w stanie sprostać temu wyzwaniu...

Długi i wąski przedpokój staraliśmy się optycznie skrócić stosując pionowe elementy: podświetlane lustro, grafiki i oryginalny zestaw świateł po jednej stronie, lustro i szafy o frontach wyłożonych bambusem z drugiej, oraz drewniane panele dopasowane do drzwi wejściowych. Na podłodze położyliśmy te same płytki imitujące kamień, co w salonie; na ścianach biel w odcieniu wanilii. 2 zestawy wiszących lamp w kształcie rurek pozwolą na mocne oświetlenie przedpokoju na całej jego długości.

Wrocław, ul. Kamienna 131

KONTAKT

728837894

biuro@myhomemylove.pl

Powrót do menu

ŚLEDŹ NAS

MY HOME MY LOVE - Studio Projektowania i Stylizacji Wnętrz

Pracujemy w godzinach 12:00 - 20:00

Jakie sa korzysci z zaprojektowanego mieszkania lub domu

Na ścianie sypialni położyliśmy fototapetę przedstawiającą zmięty jedwab. Pozostałe ściany zostały wyłożone tapetą materiałową "surowy jedwab". Między sufitem a ścianą zainstalowaliśmy listwy LED. Na podłodze drewniane panele, na nich: miękki, jasny dywan. Bambusowe żaluzje chronią przed porannym światłem. Drzwi wyłożone bambusem. Lampa imitująca gałąź generuje tajemnicze cienie i odblaski na suficie pasy. Lustrzane skrzydło trzydrzwiowej szafy dodaje głębi i powiększa pomieszczenie.

Podłogę w salonie wyłożyliśmy płytkami imitującymi jasny kamień. Na ścianie za sofą położyliśmy beton strukturalny w beżowym odcieniu, między sufitem a ścianą zainstalowaliśmy listwę LED. Ściana z wyjściem na taras została wyłożona boazerią dopasowaną do stolarki okiennej. Pozostałe ściany pomalowaliśmy na biel w odcieniu wanilii. Drzwi do salonu, również dopasowane do okien, są w systemie szynowym.
W przejściu z salonu do kuchni zainstalowaliśmy mały barek śniadaniowy. Sama kuchnia, chociaż niewielka i zaaranżowana oszczędnie, jest całkiem pojemna. Za kolumną, w zabudowie, znajduje się pralka i szafki na naczynia, po drugiej stronie, również w zabudowie: piekarnik, mikrofalówka, ekspres do kawy i lodówka. Fronty mebli kuchennych imitują marmur, blat i półki są w drewnie oak.

Na ścianach i podłodze łazienki położyliśmy płytki gresowe w kolorze antacytu. Ściana za wanną została ozdobiona hiszpańskim gresem szkliwionym. Armaturę sanitarna zaprojektowaliśmy w kolorze spatynowanego złota, lustra mają podświetlenie LED. Kaloryfer stanowi imitację drabiny. Wyłożone bambusem drzwi oraz 6 lamp wiszących o różnych kształtach podkreślają atmosferę Orientu. Wspomaga to wyłożony drewnianą okładziną sufit i 2 lampy sufitowe w kształcie łuków

Ten pokój deweloper przeznaczył na małżeńską sypialnię, jednak nastoletnia córka Państwa Domu marzyła o bezpośrednim wyjściu na taras. Zaaranżowaliśmy go więc na pokój nastolatki. Na podłodze położyliśmy drewniane panele, na ścianach tynk strukturalny trawertyn. Na suficie - drewnianą okładzinę. Między sufitem a ścianą zainstalowaliśmy listwy LED. Za wyłożonymi bambusem wahadłowymi drzwiami znajduje się głęboka szafa z lustrami. Córkę Klientki szczególnie zachwyciło podwieszane łóżko, ucieszyła się również ze stolika-toaletki z wygodnym fotelem

Projekt tego mieszkania został nam zlecony, kiedy jeszcze budynek był w fazie budowy i Klientka mogła zgłosić zmiany lokatorskie, co oszczędziło wiele pracy. Układ, który proponował deweloper, nie był dla naszej Klientki satysfakcjonujący, a i my dostrzegliśmy, że w oryginalnym stanie korzystanie z mieszkania będzie mało komfortowe.

Na początek "pod nóż" poszedł przedpokój. Deweloper zaprojektował go jako długi i wąski, dodatkowo wstawiając w nim szafę. Drugim tematem były właśnie szafy - było ich stanowczo za mało dla 3-osobowej rodziny. Zaprojektowaliśmy więc w przedpokoju dużą szafę w systemie przesuwnym, kradnąc dla niej trochę powierzchni salonu, ale dzięki temu zyskaliśmy w miarę (jak na te realia) szeroki i wygodny przedpokój. Nie jesteśmy fanami "korytarzyków", więc pozbyliśmy się tego, wiodącego do sypialni. Kłopotliwymi punktami w projekcie były ściany nośne w nieoczekiwanych miejscach: jedna w przedpokoju, druga między kuchnią a salonem. Z tego powodu nie dało się otworzyć całkowicie kuchni na salon ani poszerzyć przedpokoju.

Mieszkanie w stylu japandi